Jak wypromować sklep odzieżowy z Google Ads?

Wtorek, 24 Wrzesień 2019
Rozmowa z Arturem Smolickim, właścicielem firmy newCreative oraz niezależnym certyfikowanym specjalistą Google Ads oraz Google Analytics. Posiada wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu kampanii na kilkunastu rynkach świata, od lokalnych firm usługowych po duży segment ecommerce.

Ekosystem Google Ads znasz od podszewki, dlaczego zatem warto z niego korzystać do promocji własnego e-commerce?

Najważniejszą zaletą całego ekosystemu jest szeroki wachlarz możliwości. Dzisiejszy, w pełni świadomy swoich wyborów klient potrzebuje zazwyczaj kilku punktów styku z naszą marką by podjąć ostateczną decyzję. Google Ads pozwala na obecność w każdym z tych etapów. Od pierwszej wizyty, poprzez budowanie świadomości marki czy też zapoznanie się z materiałami video dzięki kampanii YouTube. Drugą, nie mniej ważną zaletą, jest mierzalność. Jesteśmy w stanie dokładnie określić koszt pozyskania klienta przeprowadzając jednocześnie bardzo precyzyjną optymalizację na podstawie ogromnej ilości wskaźników. W przypadku sklepu internetowego ma to kolosalne znaczenie, praca z liczbami pozwala na zbieranie dużej ilości danych, wdrożenie i analizę praktycznie każdego dnia. Finalnie, w przeciwieństwie do każdej innej formy reklamy, docieramy do klienta, który szuka naszego produktu tu i teraz. Jego potrzeba została już zbudowana, mu musimy dostarczyć mu ofertę na miarę jego oczekiwań.

Jakie zatem kampanie warto uruchomić prowadząc działania dla sklepu internetowego?

Totalnym must have w chwili obecnej jest uruchomienie kampanii produktowej. To najprostszy sposób by zaprezentować potencjalnemu klientowi nasz produkt wraz z ceną oraz zdjęciem jeszcze przed tym jak trafi on na naszą stronę. Samo przygotowanie kampanii jest stosunkowo proste. Niezbędny jest plik produktowy oraz właściwie przygotowane tytuły i opisy asortymentu. W praktyce kampania produktowa to niekończąca się praca na liczbach, która jednocześnie ma szansę przynieść nam najwyższy zwrot z inwestycji.

Drugim elementem, stanowiącym idealną synergię dla kampanii produktowej, jest standardowa i dobrze znana każdemu kampania w wyszukiwarce. Pozwala ona na skierowanie do naszego sklepu osób wyszukujących ściśle określone przez nas słowa kluczowe. Podobnie jak w powyższym przypadku, także tutaj mamy pełną możliwość optymalizacji i bardzo precyzyjnego dopasowania grupy docelowej.

To jednak nie koniec możliwości. Wykorzystując plik produktowy, o którym już wspominałem, przygotować możemy również kampanię remarketingu dynamicznego. Jeśli kiedykolwiek natrafiliśmy na reklamę ostatnio oglądanych przez nas produktów, bądź asortyment dodany do koszyka lecz bez zakończonej transakcji, ten format reklamy jest za nią odpowiedzialny.

Połączenie trzech powyższych możliwości to swego rodzaju standard w kwestii reklamy sklepu internetowego, chociaż w ostatnim czasie mocno polecam dołączanie do niego kampanii YouTube. Stworzenie krótkiego materiału video dzięki dostępnym narzędziom nie wymaga dzisiaj ogromnych kosztów, sama kampania również jest relatywnie tania. Pozwala jednak naszym potencjalnym klientom na zapoznanie się z produktem także w trakcie oglądania ulubionych materiałów w serwisie.

Możliwości ogromne, barierą dla wielu sklepów są jednak koszta. Ile kosztuje kampania Google Ads?

Pytanie, które pada wyjątkowo często i niestety nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony możemy prowadzić kampanię samodzielnie. Unikamy teoretycznie zbędnej marży, budżet emisyjny możemy dowolnie dostosować do swoich możliwości finansowych. Nauka narzędzi związanych z Google Ads również nie zajmuje dużo czasu. W praktyce sytuacja wygląda jednak odrobinę inaczej. Po pierwsze, niewielki budżet to znikoma ilość danych do optymalizacji. Na ich podstawie nie wyciągniemy zatem daleko idących wniosków. Po drugie, większość przedsiębiorców nie ma czasu na to by codziennie kontrolować efekty kampanii, zazwyczaj tygodniami nie wprowadzając żadnych zmian. Konieczny jest zatem dedykowany specjalista, którego doświadczenie i sprawna reakcja na tysiące wskaźników oszczędzi nam więcej niż wynosi jego marża.

Nie jest jednak prawdą, że istnieje minimalna kwota, poniżej której nie ma sensu wdrażanie kampanii. Jeśli budżet emisyjny jest niewielki, mamy możliwość ograniczenia się do najważniejszej dla nas lokalizacji, urządzeń, dni, usług czy produktów. Finalnie jednak kampania w kwocie 1000 zł netto oraz kampania w kwocie 5000 zł netto nie są tym samym produktem. Inna ilość zebranych danych, inne możliwości w kontekście użytych formatów. Jak widać każdy temat wymaga indywidualnego podejścia. Różnica polega jedynie na tym czy stać nas na specjalistę, czy też prowadzimy działania samodzielnie.

Na co zwrócić powinien uwagę, w kontekście kampanii Google Ads, sklep z damską odzieżą?

Jest kilka kwestii, które są w tym wypadku szczególnie istotne. Pierwszym z nich są zdjęcia produktów. Klient ma szansę na zapoznanie się z asortymentem jeszcze na poziomie wyników wyszukiwania, jednak fotografia nie jest duża. Produkt musi zatem być dobrze widoczny, przedstawiać najważniejsze szczegóły.

Drugim elementem, głównie w kontekście kampanii produktowej, są opisy i nazwy produktów. Wyobraźmy sobie sytuację, że klientka poszukuje czerwone swetra damskiego z guzikami i dekoltem w serek. Jeśli nasz produkt nazwiemy po prostu „czerwonym swetrem damskim” zginiemy w tłumie innych ofert. Szalenie istotne jest zatem aby przygotować nazwy i opisy produktów w sposób możliwie precyzyjny, wykorzystując takie właściwości jak rozmiar, kolor, długość rękawa, przeznaczenie czy znaki szczególne.

Uwagę zwrócić muszę również na zbieranie danych grupy odbiorców, którą następnie wykorzystać możemy w działaniach remarketingowych. W prosty sposób sprawdzić możemy ile klientek dodaje nasz produkt do koszyka a następnie nie finalizuje transakcji. Powodów jest bardzo dużo. Jest też duża grupa klientek, która spędza u nas dużo czasu lecz nie dokonuje zakupu. Remarketing pozwala do nich powrócić w momencie, gdy ich zdolność do zakupu będzie stała na wyższym poziomie.

Na koniec zostawiłem analitykę czyli jeden z najważniejszych aspektów dla każdego sklepu internetowego. W jakich miastach bądź województwach generujemy najwyższą konwersję? W jakich godzinach? Jakich dniach? Na jakich urządzeniach? Które produkty generują najniższy koszt konwersji? Które sprzedają się świetnie lecz koszt konwersji nie jest satysfakcjonujący? Pytania te niosą ze sobą konieczność stałej optymalizacji działań, dając jednak przy tym nieograniczone możliwości.

Wydaje się zatem, że kampanie Google Ads to pewny sukces dla każdego sklepu?

Niekoniecznie. Znam sporo przykładów sklepów, które trafiły w złym momencie na rynek. Ceny bądź oferta nie przekonały klientów. Brak właściwej optymalizacji wygenerował koszta większe niż przychody. W tym miejscu warto dodać, że kampania stanowi jedynie 20% sukcesu. Pełni rolę informacyjną, pojawia się tam gdzie potencjalny klient szuka produktu. Jednak to od sklepu, jego atrakcyjności, marki, oferty zależy to czy potencjalne klientki zainteresują się zakupem. To wymusza na każdym sklepie korzystanie również z innych kanałów, takich jak Facebook czy Instagram.

Jakich zatem błędów sklep z damską odzieżą powinien się wystrzegać planując kampanię Google Ads?

Przeprowadzając audyt kampanii sklepów internetowych widzę zazwyczaj dwa błędy. Pierwszym jest wdrożenie kampanii bez wykorzystania wszystkich możliwości. Na szybko, bez wiedzy, bez odpowiedniej struktury, podpięcia konwersji czy analityki. Bez przygotowania merytorycznego, z podstawowymi błędami. Drugim jest uruchomienie kampanii i pozostawienie jej bez żadnych zmian na długie tygodnie. O ile naprawdę przyłożymy się do wdrożenia jakaś szansa na efekt istnieje. Jeśli jednak oba błędy zostaną popełnione nasz budżet trafi w pustą przestrzeń bez żadnej kontroli. Nie ma zatem szans by wygenerował nam satysfakcjonujący przychód.


Artur Smolicki to właściciel firmy newCreative oraz niezależny certyfikowany specjalista Google Ads oraz Google Analytics. Posiada wieloletnie doświadczenie w prowadzeniu kampanii na kilkunastu rynkach świata, od lokalnych firm usługowych po duży segment ecommerce, w tym kampanie produktowe oraz kampanie YouTube.

Kilka lat spędzonych w jednej z największych agencji reklamowych w Polsce pozwoliło Arturowi zdobyć wiedzę i doświadczenie, które dzisiaj wykorzystuję jako niezależny specjalista, konsultant i doradca marketingu internetowego. Prowadzi kampanie reklamowe z użyciem ekosystemów Google oraz Facebook, tworzę strategie obecności oraz komunikacji w mediach społecznościowych, optymalizuję działania skupione na pozyskiwaniu nowych klientów, konwersji, sprzedaży, leadów.

Do chwili obecnej wdrażane przeze Artura kampanie obecne były w 27 krajach, od sklepów internetowych po lokalne biznesy.